Twórcy Instagrama pracują nieprzerwanie nad wdrożeniem technologii NFT do swojego serwisu. Dzięki niej oznaczone przez użytkowników posty i zdjęcia będą miały charakter unikatowy, jak przedmioty fizyczne, i nie będzie można ich kopiować.
Prace nad integracją Instagrama z rynkiem NFT trwają już co najmniej od kilku miesięcy. Wszystko wskazuje na to, że jedna z najbardziej znanych platform społecznościowych umożliwi swoim użytkownikom tworzenie unikatowych treści, których nie da się skopiować w sposób pozwalający zatrzeć różnicę między oryginałem a kopią.
Potencjał technologii NFT
NFT znajduje obecnie zastosowanie między innymi na rynku sztuki: artyści handlującymi pracami cyfrowymi byli jak dotąd w o tyle niekorzystnej sytuacji, że łatwo można było ich dzieła powielić i Nielegalnie rozpowszechniać, przy czym oryginał był nieodróżnialny od kopii.
Dzięki niewymienialnym tokenom (bo tak brzmi pełna nazwa zastępowana tutaj anglojęzycznym skrótem NFT) jest to niemożliwe, gdyż nie sposób oddzielić pliku cyfrowego od przypisanego doń tokena. Potencjał tej technologii docenili przedstawiciele różnych branż.
Jak działa NFT?
Tokeny niewymienialne to pliki cyfrowe, które mogą być łączone bądź z jakimś aktywem cyfrowym – np. zdjęciem, grafiką, postem – bądź z obiektem materialnym, np. nieruchomością, obuwiem czy galanterią. To swego rodzaju certyfikat autentyczności. Plików NFT nie da się skopiować, krążą z jednego portfela do drugiego. Pliki te są unikalne i stanowią część łańcucha bloków (blockchaina). Potwierdzają oryginalność powiązanego z nimi pliku. I choć można go powielić, to oryginał jest tylko jeden, nie do skopiowania.
Spis wszystkich transakcji, których był przedmiotem, a także informacje o kwotach, za które został sprzedany i kupiony, o nabywcach, sprzedawcach, numerze bloku i czasie wymiany nie stanowią żadnej tajemnicy: każdy internauta ma w nie wgląd. Handel niewymienialnym tokenem połączonym z konkretnym plikiem czy obiektem materialnym odbywa się w ramach sieci blockchain.
Posty jako „przedmioty kolekcjonerskie”
Adam Mosseri, dyrektor generalny Instagrama, w trakcie sesji Q&A podzielił się z internautami pomysłem, który ma duże szanse realizacji. Chodzi mianowicie o nową funkcjonalność oznaczania na platformie postów mających stanowić „przedmioty kolekcjonerskie”. Co więcej, użytkownicy uzyskają możliwość wiązania swoich dzieł ze zdjęciami profilowymi.
Wprawdzie nie jest to oficjalnie potwierdzona nowina, ale nie ma powodu przypuszczać, by Mosseri celowo wprowadzał użytkowników w błąd. Prace nad możliwymi zastosowaniami NFT w popularnym serwisie społecznościowym nadal trwają i w mniej lub bardziej odległej przyszłości powinny wydać pierwsze owoce.
Zewnętrzne portfele cyfrowe
Wzmianki o postępach prac nad integracją platformy z NFT pojawiły się w mediach w październiku. Alessandro Paluzzi, deweloper Instagrama, udostępnił wtedy screeny z przykładowymi dziełami opatrzonymi NFT. Zapowiedział też, że w serwisie dostępna będzie opcja łączenia profili i tokenów z zewnętrznymi portfelami cyfrowymi, takimi jak MetaMask, Coinbase, TrustWallet czy Novi.