Białoruski rząd zamierza stworzyć rejestr kryptowalutowych portfeli. Zgodnie z oficjalnymi deklaracjami ma on służyć ochronie interesów obywateli i zapobiegać działalności przestępczej.

Polityczna sytuacja na Białorusi cały czas dynamicznie się rozwija. W związku z ostatnimi napięciami na scenie międzynarodowej rząd tego kraju stara się wykorzystać dla swoich celów kryptowaluty.
14 lutego Aleksander Łukaszenko podpisał dekret zatytułowany “O rejestrze adresów (identyfikatorów) wirtualnych portfeli i cech związanych z obrotem kryptowalutami”. Zawarte w dokumencie regulacje mają wspomóc państwo w kontrolowaniu transakcji dokonywanych przy użyciu kryptowalut, a także przyczynić się do promocji cyfrowych aktywów w białoruskim społeczeństwie.

Co znajduje się w dekrecie?

Nowe regulacje wdrażane na Białorusi mogą ukierunkować debatę publiczną na zagadnienia związane z udziałem państwa w promowaniu i kontroli rynku kryptowalut. Dekret zatwierdzony przez Łukaszenkę nakazuje stworzenie rejestru, który będzie zawierał informacje o będących w obiegu portfelach kryptowalutowych – nie tylko tych wykorzystywanych przez użytkowników, ale również tych, które mogą przysłużyć się rozkwitowi nielegalnej działalności.
Należy jednak zauważyć, że poza obowiązkową rejestracją portfeli nie ma tym w dekrecie nic, co mogłoby budzić sprzeciw użytkowników oraz entuzjastów kryptowalut. Zdecydowana większość wprowadzonych regulacji sprzyja rozwojowi rynku.

Białoruś chce przejąć kontrolę nad sektorem kryptowalut

Rząd Białorusi argumentował konieczność wprowadzenia dekretu potrzebą chronienia obywateli przed ewentualnością oszustwa lub kradzieży środków. Rejestr pomoże też w zapobieganiu działalności przestępczej na terenie kraju. Nad białoruskim rynkiem krypto będzie czuwał specjalny organ regulacyjny: Hi-Tech Park. Instytucja ta zdążyła już zapewnić media o swoim przyjaznym nastawieniu wobec cyfrowych aktywów. W oficjalnym e-mailu, cytowanym w raporcie Bloomberga, znalazło się następujące zapewnienie:

Restrykcyjne zmiany w istniejącym modelu regulacyjnym nie są obecnie przewidywane.

Według wyjaśnień białoruskiego rządu dekret ma być częścią działań zmierzających do objęcia rynku kryptowalut państwową kontrolą. Potrzeba tej kontroli jest tam o tyle istotna – jak uzasadniają decydenci – że Białoruś umożliwiła obywatelom swobodny obrót kryptowalutami. Choć wykorzystywanie ich w charakterze środka płatniczego czy substytutu walut fiducjarnych nadal jest w granicach państwa zakazane.